[LOGO]

audio & DIY - modyfikacja gramofonu GS438 Bernard


zawartość:
 
strona domowa
+
projekty DIY -
mój system +
linki +
inne +
o mnie +

English
 

Modyfikacja gramofonu Fonica GS438 Bernard

Historia

Zdarzyło się pewnego razu, że zostałem posiadaczem gramofonu. Stara konstrukcja "made by Fonica". Z chassis ze stali i ciężkim ramieniem. Jak na design z lat 80 wyglądała nieźle, czego nie można było niestety powiedzieć o graniu. Nierównomierne odlany, niewyważony talerz, cienka elektronika, a na dodatek wkładka MF104, wszystko to powodowało, że gramofon ten 'męczył' słuchaniem. Przestał dobre kilkanaście lat i w końcu znalazłem czas i ochotę, żeby coś z nim zrobić.

I. Modyfikacje przeszłe (te które już dały jakiś efekt)

  • zasilacz - wyrzuciłem transformator na zewnątrz (do obudowy wtyczkowej) wiązało się to z małą przeróbką stroboskopu - oryginalnie była to neonówka zasilana z 220V przez rezystor - teraz jest to dioda LED (też z odpowiednim rezystorem) zasilana z niskiego napięcia (niewyprostowanego). Schemat znajdziesz TUTAJ
    efekt
    - dużo mniejsze wibracje (nie ma przydźwięku od transformatora) i dodatkowo wyeliminowanie źródła zmiennego pola elektromagnetycznego.
  • kabel sygnałowy - zamiast kabelka zamocowanego na stałe zakończonego wtyczką DIN zainstalowałem dwa porządne gniazda RCA (chinch) i podłączyłem trochę inaczej kable sygnałowe z ramienia - nie są one w żadnym punkcie połączone z masą gramofonu. Dodatkowo wyprowadziłem kabel dla podłączenia masy gramofonu, elektoniki i ramienia z przedwzmacniaczem - schemacik tej przeróbki TUTAJ.
    efekt - można sobie dowolnie zmieniać kabelki a dodatkowo eliminacja uporczywego przydźwięku sieciowego - zasługa osobnego prowadzenia masy.
  • wkładka - zmiana MF-104 na Ortofon SuperOM10 - tutaj jest dużo zabawy z ustawianiem wkładki i dobrym wyważeniem ramienia - przeciwwagę trzeba praktycznie wkręcić maksymalnie - zastanawiam się czy nie zlecić znajomemu tokarzowi zrobienie nowej lżejszej. 
    efekt - mniej trzasków, więcej dźwięku, ale niestety trochę słabszy bas - to już cecha Ortofona.
  • talerz - oryginalny był 'trochę' nierówny - niewyważony i krzywo odlany - oddałem to przetoczenia całej powierzchni na równo (bez 1mm brzegu)
    efekt - znikło lekkie kołysanie i przeciąganie dźwięku.
  • podkładka pod płytę - zmieniłem ciężką, nierówną gumową podkładkę na 'slipmate' z filcu antystatycznego.
    efekt - nie ma już tyle trzasków.
  • krążek dociskający płytę - przydaje się przy słuchaniu trochę krzywych płyt - krążek zrobił mi znajomy tokarz na wzór krążka jaki stosuje Pro-Ject w swoich gramofonach. Jest z nim trochę zabawy + dodatkowo pomalowanie (proszkowo). Uwaga przy stosowaniu - może się szybciej zużyć łożysko.

Ostatnia modyfikacja:

UWAGA! Autor nie ponosi odpowiedzialności za nieumiejętne wykorzystanie ww. wskazówek. Wszelkie przeróbki we własnym sprzęcie wykonywane są na własne ryzyko.

design: Bryan
©1999-2005

[powrót do góry strony]